9 kwietnia 2025 roku odbył się kolejny Wieczór Charyzmatyczny we wspólnocie Miriam. Najpierw wysłuchaliśmy konferencji, wygłoszonej przez Kornelię Lipiec, a następie rozpoczęła się msza święta, której przewodniczył nasz pasterz – ks. Damian Ziemba.
W homilii usłyszeliśmy że Kościół w tym tygodniu Wielkiego Postu daje nam do słuchania ósmy rozdział Ewangelii według świętego Jana. Jak podkreślał Pasterz, w niedzielę usłyszeliśmy opowieść jak Jezus ratuje kobietę. Widzimy Jezusa obrońcę i ratownika, który wyzwala ją ze śmierci. Była cudzołożnicą i groziło jej ukamienowanie, ale Jezus ratuje ją przed pewną śmiercią. W następnych dniach słuchaliśmy kolejnych wersetów, gdzie Jezus mówił o sobie: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” oraz „Ja Jestem”, lecz słuchający Go mają klapki na oczach. Jezus zwraca uwagę Żydom: „Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego”, bo gdybyście poznali Ojca , to mnie byście miłowali, jednak oni nadal są głusi na Jego słowa. I dzisiaj Jezus mówi również do nich: „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
Te słowa powinny być także dla nas mottem do pracy nad sobą – poznasz prawdę o sobie, poznasz prawdę o Panu Bogu czy o drugim człowieku. Dziś powinniśmy zadać sobie te pytania: Kim jestem? Kim jest drugi człowiek? Kim jest Pan Bóg? Czy my w życiu codziennym nie zakładamy różnych masek, żeby ktoś nas zaakceptował, pokochał, poświęcił nam odrobinę czasu? Jesteśmy w stanie zrezygnować z pewnych wartości, przekonań, zakładając maski i sprzedajemy siebie. Może warto dziś zobaczyć, że Panu Bogu podobasz się właśnie ty, twoja twarz. Poznamy prawdę wówczas, kiedy zobaczymy, że to my zakładamy maski i zrozumiemy, iż może najwyższy czas by je odrzucić. Poznanie prawdy o sobie może boleć, mogą pojawić się trudne , bolesne emocje, ale one prowadzą do poznania prawdy . Jezus do uzdrowienia każdego z nas potrzebuje prawdy.
Żydzi, mimo że słuchali słów Jezusa i widzieli Go, nie przyjęli prawdy o tym, że On jest Mesjaszem. Gdy my nie poznamy prawdy, nie dojdziemy do niej w pełni, będzie nam trudniej funkcjonować i żyć. Poznanie prawdy wymaga od nas konfrontacji z emocjami . Jeśli będziemy uciekać od prawdy, to tylko pogłębią się nasze kłopoty, trudności. Żydzi uciekając od prawdy, że Jezus jest Mesjaszem, doczekali zburzenia świątyni jerozolimskiej, zostali rozproszeni po świecie, co spowodowało wiele trudności i bólu. Musimy przyjrzeć się emocjom, które będą nam towarzyszyć i je zaakceptować. Pomocą w poznawaniu prawdy o sobie będzie modlitwa i zaufanie. Wołaj do Pana: „Jezu ufam Tobie”. Jezus mówi dziś wprost – Bóg jest moim Ojcem, że od Niego pochodzi. Te słowa Jezusa świadczą o pełnym zaufaniu do Boga Ojca, że przychodząc na Ziemię wiedział, w jaki sposób potoczy się Jego historia. Musimy pamiętać, że nasze cierpienie to nie jest przekleństwo, ale to droga. Pamiętajmy, że cierpienie ma nas doprowadzić do czegoś innego – może do nawrócenia, to może być droga do przemiany. Zobacz, czy ty w tej drodze widzisz cel, dokąd idziesz. Jezus dziś chce nam powiedzieć, zatrzymaj się i poznaj prawdę o sobie, zobacz kim jesteś i skorzystaj z Mojej łaski, by to co poznałeś, zostało przeze mnie przemienione.